banner
about-img


Kiedyś było prościej. Dziś można się w tym już pogubić :)
Dawniej były lampy halogenowe i ksenonowe (xenonowe, wyładowcze), a te dzieliły się jeszcze na dwa rodzaje: paraboliczne i projektory soczewkowe.

W skrócie: moim zdaniem tradycyjne lampy halogenowe to dalej najlepsze - najtańsze w eksploatacji rozwiązanie. Ale jeśli jeździsz dużo, to będą za słabe.

Xenon: rewelacja.
Ale niestety nie ma już takich ksenonów co kiedyś. Dlaczego? Ekologia i ewolucja.
Początkowo mieliśmy:
D2S, D2R, D1S, D1R żarówki ksenonowe 35W.
Potem nadeszła ekologia:
D3S, D3R, D4S, D4R żarówki ksenonowe dalej 35W, ale w wersji ekologicznej, tzn. pozbawione rtęci. Dla nas dużo słabsze od starszych nieekologicznych braci :(
Najnowsze:
D5S, D8S ekologia 25W. W aucie nie ma potrzeby montowania układu samopoziomowania i oczyszczania reflektorów, bo są słabe. Spełniają normy dla lamp halogenowych.

about-img